Są takie chwile, wydarzenia, sytuacje, w których czas płynie zbyt szybko. Niewątpliwie tak się stało 9 lipca w Psarskiej Bibliotece, w czasie spotkania z Arturem Barcisiem. Pan Artur wyszedł na „scenę”, przywitał się z nami i...po chwili żegnaliśmy naszego Gościa. Cały ten czas pomiędzy powitaniem a pożegnaniem, wypełniony niezwykłą osobowością A.Barcisia „przeleciał” jak jedno mgnienie.
Mieliśmy okazję przyjrzeć się, posłuchać, zadawać pytania czyli trochę lepiej poznać wyjątkowego człowieka, o którym można powiedzieć, że jest wielką gwiazdą – bo jest! Ale przede wszystkim Artur Barciś jest skromnym, kulturalnym człowiekiem, z ogromnym poczuciem humoru, z dystansem do samego siebie. Jest bardzo obowiązkowy i odpowiedzialny, dzięki czemu współpraca z Nim jest przyjemnością.
W czasie spotkania rozmawialiśmy o dzieciństwie, początkach aktorstwa, przeżyciach w szkole teatralnej, o rolach, o warsztacie aktorskim; próbkę swych możliwości Pan Artur zademonstrował próbując nas nauczyć dykcji i było, jak sam powiedział „prawie dobrze”. Ale zadał nam zadanie domowe i będziemy egzaminowani. A będzie ku temu okazja, ponieważ umówiliśmy się na następne spotkanie; póki co termin nie został określony.
Na koniec był czas na autografy, na zdjęcia i z ogromnym niedosytem powiedzieliśmy sobie „do zobaczenia”.
{joomplucat:86 limit=10|columns=3}